Minęło dziewięć miesięcy. Właściwie nie ma jakiegoś specjalnego powodu, dla którego porzuciłam to opowiadanie. Może straciłam wiarę w siebie, brakowało mi czasu, chęci i motywacji. Jakoś tak wyszło... Mimo wszystko chciałabym nadal pisać tę historię. Jednak nie wiem, czy to ma jakikolwiek sens. Zagląda tu ktoś? Mam po co wrócić?
Przepraszam.